niedziela, 26 stycznia 2014

wisior z babcinej szuflady i nie tylko :)

Oplatanie kamieni jakoś do tej pory niezbyt mnie fascynowało...aż zobaczyłam ten cudny labradoryt. Tak powstał wisior, może taki trochę staroświecki, wygląda jak wyjęty ze szkatułki babci.



Moje ostatnie zajęcie to rozpracowywanie wzorów :). Tu bransoletka w/g zdjęcia podesłanego przez koleżankę.



A robiąc tą bransoletkę miałam ogromną tremę gdyż jest to bransoletka dla dziewczyny mojego synia. Za trzy tygodnie lecę do niego i będę miała okazję ją poznać, mam nadzieję, że spodoba się jej prezent :)



poniedziałek, 6 stycznia 2014

Świąteczno-noworoczny maraton :)

Dawno nie pokazywałam swoich prac bo i był czas, ze miałam przerwę w robótkowaniu. Tak się złożyło, że opieka małymi kociakami pochłonęła mnie mocno, potem szykowanie świąt, aż wreszcie....przerwa...długa, w sam raz na nadrobienie zaległości :)
puffka dla mojej Bubci...królewska, tu zajęta przez Griszkę...takich puffek powstało kilka na zamówienie :)

małe kolczyki sztyfty, bardzo sympatyczne, delikatne, w moich ulubionych kolorach

porwałam się na zrobienie przywieszki w kształcie krzyża, bez tutoriala..intuicyjnie

kolejna przywieszka trójwarstwowa w przepięknych kolorach

taki wiosenny szliczek..chyba dlatego, że zimy w tym roku brak :)

pierwsza próba wachlarzyków

tez wzór przypadł mi mocno do gustu, kolory też :)

krótka przerwa w koralikowaniu

super duo w połączeniu z toho

druga wersja tej samej bransoletki

bardzo bogate, wyplatane metodą cubic raw kolczyki

mój pierwszy pierścionek

energetyczne w swej kolorystyce wachlarzyki z rivoli

kółeczka  w pięknym kolorze kości słoniowej z silver lined